poniedziałek, 25 marca 2013

Kolejdzy tydzień

Hejka ! ;)

Jak minął weekend? Ja cały spędziłam na uczelni, wczoraj jak wróciłam trochę odpoczęłam, a po 22 padłam ! Dokładnie, wcale nie ćwiczyłam. Marzyłam tylko o ty, aby usiąść, a bardziej położyć się i wyciągnąć nogi. :)

Dziś z rana śniadanko. A przed chwilą skończyłam ćwiczyć z Mel B.

Zaczęłam od:
Już raz robiłam te ćwiczenia, jednak nie dotrwałam do końca. Dziś udało mi się przejść całe 8 minut :P

A następnie :


Powiem Wam, że po ćwiczeniach mięśni brzucha, wcale nie czuję bólu nóg, bo bardziej boli mnie brzuch :D

Chciałam zrobić jeszcze :
Jednak nie dałam rady :( Wytrzymałam niecałe 3 min. Jednak wiem, że z każdym dniem będę robić więcej. :) :D

Jak na razie treningi z Ewą odpuściłam. Myślę,aby robić ćwiczenia 2 dni z Mel, a następnie 2 dni z Ewą. Ale jeszcze zobaczę.. :)

A jak Wam idzie? Niedługo święta.. uh.. i znów jedzenie, jednak zauważyłam, że jem mniej. Więc jest dobrze. :)
Macie może jakieś ćwiczenia na tzw. "oponkę" na brzuchu? Bo nie wiem jak się jej pozbyć :/

MOTYWACJA NA DZIŚ :


Miłego dnia ! ;*

czwartek, 21 marca 2013

wymiary marzec

Witajcie! ;*

Dziękuję za ciepłe słowa za poprzednią notkę ;* Pomimo, że dziennie wchodzi Was tutaj ok. 20 nadal będę pisać, bo wiem,że nie jestem sama, a Wam także jest ciężko.

moje wymiary w marcu i porównanie do reszty miesięcy

STYCZEŃ/ LUTY/ MARZEC

biust: 92 /  91cm/ 91 cm
pas:  74 cm /  71cm/ 71 cm
biodra: 100 cm / 101 cm/ 102.5 cm

Nie kumam czemu biodra zamiast robić mi się chudsze robią grubsze.

Za 11 dni koniec miesiąca, więc będą zdjęcia ;)

Dziś zaczęłam ćwiczyć uda z Mel B. Dają popalić pośladkom :D

Czuć każdy ruch :D

Zaraz będę ćwiczyć coś na brzuch, a wieczorem trening z Ewa :)

Dziś pierwszy dzień wiosny, a piękną zimę mamy za oknami. Podobno zima ma trwać jeszcze 3 tyg, oby na moje urodziny była piękna pogoda, bo chce się zabawić :)


PS: MAM PYTANIE, A BARDZIEJ PROŚBĘ, CZEGO BYŚCIE CHCIAŁY WIĘCEJ NA BLOGU? PISZCIE W KOMENTARZACH ! NIE MUSICIE SIĘ LOGOWAĆ,ABY COKOLWIEK DODAĆ ! :) a CHCIAŁABYM, ABYŚCIE WCHODZIŁY TU Z PRZYJEMNOŚCIĄ I CZEGOŚ SIĘ DOWIEDZIAŁY :)

wtorek, 19 marca 2013

Rozczarowanie

Witajcie ;)

Jak Wam mija czas i odchudzanie?


Szczerze jestem rozczarowana nie wiem czym, ale winę mogę zwalać sama na siebie. Bo w końcu na kogo innego?

Pomimo ćwiczeń zamiast zmniejszać się.. powiększam. Nie wiem, może to tylko moja głowa robi takie psikusy. Jednak według mnie miara nie kłamie. 102.5 cm w biodrach. Genialnie co nie?

Aby napisać tego posta zbierałam się od dłuższego czasu, jednak muszę chociaż tutaj się wypisać. Bo nie mam szczerze z kim o tym porozmawiać.

Czuję słaba i do niczego. Zawalam na całej linii.

Od miesiąca siedzę w domu, pracy nie mogę znaleźć. Kuroniówkę nie wiem czy dostanę, teraz piękny urząd ma miesiąc na podjęcie decyzji. Zaraz ktoś się znajdzie i powie: pf.. taka młoda i kuroniówkę. A no tak kuroniówkę, bo mam kredyt wzięty na siebie i spłacam szkołę. Głupie 500 zł, ale akurat mi ratuje tyłek.

Szczerze przyznaję się, że ostatnio zawaliłam i mogę mieć do siebie tylko pretensje.. Tylko wkurza mnie to, że ćwiczenia powinny chociaż mi modelować moją sylwetkę. A pieprzonych 3 kilogramów nie mogę zgubić.

2 dni temu zamówiłam książkę Ewy Chodakowskiej, której premiera jest 3 kwietnia. W niej mają być zawarte jadłospisy. Więc może wtedy coś się zmieni. :)

Jednak zdecydowanie jest mi źle.. Czuje się gorsza.. Widzę tylko fałdy.. same fałdy jak siedzę.. nogi to moje upokorzenie.. eh ;( Dodatkowo.. po ćwiczeniach kolano tak boli, że szok.. A robię tylko ćwiczenia na nogi z Ewą, a potem jakieś brzuszki itp.

Wybaczcie,że musicie to czytać.. Jednak to jest mój jedyny sposób, aby pozbyć się całego żalu i złości, którą mam do siebie. Ale mi zawalił się cały świat.. Kasy nie ma, pracy nie ma.. W dodatku walczę z ubezpieczalnią, która powinna mi wypłacić odszkodowanie. Rodzina ma pretensje, że siedzę w domu. Wciskają mnie,abym poszła do Policji. Z jednej strony chciałabym tam pracować, ale czuję że się nie nadaję. Od paru lat nie mam marzeń, a jakiekolwiek miałam to nic nie wychodziło lub było wszystko na odwrót. W tym roku moim marzeniem było pojechanie na wakacje zagranicę z moim chłopakiem. I co? Gówno. Nie ma pracy, a wakacje miały być we wrześniu. Kolejny rok spędzę na ciągłym zapierdalaniu, nie posiadaniu nic w zamian. Bardzo rozczarowałam się tym całym dorosłym życiem i znajomymi, wszystkim dokoła. Wszyscy moi znajomi, na których mogłam liczyć okazali się fałszywi, bo mając mnie równało się to z profitami. Jestem zbyt naiwna, zbyt uczciwa i zbyt szanująca innych.  Dobro innych stawiam ponad swoje. To są wszystkie moje wady. I oto mam,  zero przyjaciół.. Mam mojego chłopaka, który jak tylko widzi, że znów nie mam humoru wkurza się. A rady jakie otrzymuję, to że nie mam się przejmować, bo będzie ok. Szkoda, że to OK nie może być od dłuższego czasu. Wiem, że nie jestem dziewczyną marzeń, ale chciałabym w jakimś % stać się nią chociaż dla niego, aby cieszył się ze ma laskę, a nie.. paszczura, który nie umie się fajnie ubrać.. Jest mi wstyd za samą siebie, że nie potrafię stanąć na wysokości zadania.  Zawsze coś spieprzę, nawet ćwiczyć nie potrafię tak, aby były jakieś konkretne rezultaty. Codziennie mam słabe chwilę, ale tak słabe, że siedziałabym i płakała. Nie wiem co chcę robić w życiu, nie mam marzeń.. Jestem wrakiem człowieka. Często, gdy rano mi się nie śpieszy umiem siedzieć 10 min na łóżku i patrzeć tak przed siebie. Nie myśleć o niczym..

odezwę się za parę dni.. najbardziej chciałabym stracić apetyt tak na zawsze, żeby jeść bardzo mało. najlepiej nic. zejść do wagi 50 kg i chociaż w części być szcześliwą, bo wiem, że nigdy nie będę mieć takiego życia, jakie byłoby moim marzeniem, a jest jednocześnie marzeniem milionów młodych ludzi.

piątek, 15 marca 2013

ćwiczenia

Hejka :>


Jak wam idzie z odchudzaniem?

U mnie jest w miarę ok. Staram się jeść regularnie i zdrowo, jednak czasami są wyjątki od reguły. :P
Co drugi dzień ćwiczę z Ewą Chodakowską i Olą Szwed same nogi, bo na nich najbardziej mi zależy :)
Ostatnio po treningu, przyszedł mój brat i powiedział do mnie: "Pierwszy raz widzę, że leci ci pot po plecach" hah.. Niby 16 minut ćwiczeń, ale dają w kość. :D

Dziś tak po krótce.. pod wieczór robię trening sobie z moim chłopakiem :)


czwartek, 14 marca 2013

Bańki chińskie

Witajcie ! :)

Z góry przepraszam za nie pisanie, jednak miałam lekkie urwanie głowy.


Dziś parę słów o bańkach chińskich :)


Odkąd dostałam bańki chińskie, masaż nimi zrobiłam 3 razy.

Efekty są.
 Z 4 baniek, które dostałam używam największej i dużej, za zmianę. Najpierw zaczynam masaż dużą, a często kończę tą największą.

Do masażu używam oliwki w żelu:
Według mnie jest bardzo dobra, bo nie rozlewa się po całym ciele, dopóki sama jej nie rozsmaruję. Dodatkowo skóra jest bardzo dobrze nawilżona, co czuć nawet następnego dnia.

Jednak ja glomza nie zrobiłam zdjęć przed jak wyglądają moje nogi.  Patrząc na zdjęcia, które krążą po Internecie efekty, są widoczne:


Jedyne co mogę Wam powiedzieć, to że skóra jest jędrniejsza celluit delikatnie się zmniejszył -> czyli ogółem cel powoli jest osiągany :)

Najlepsze jest to, że po zakończonym masażu nogi są zaczerwienione i czuć, że coś w nich się dzieje.
Natomiast są też minusy, jeżeli za mocno złapiecie skórę bańką, jest to ból ! Jednak po dłuższym masowaniu skóra się przyzwyczaja i można już mocniej masować :) A drugim minusem są siniaki, nie duże, więc niektórym z Was może to przeszkadzać.
Należę do osób, które rzadko golą nogi, bo mam jasne włoski, w wyniku czego masaż bańkami wyrywa czasami włoski i ma się też takie malutkie krostki, więc jeżeli nie chcecie mieć zaczerwienionych nóg to warto ogolić je przed mini zabiegiem.

Wychodzę z założenia, że teraz dopóki nie noszę krótkich spodenek to mogę mieć mnóstwo tych siniaków, byle mieć na majówkę i wakacje piękne nogi   ! :)

czwartek, 7 marca 2013

zakwasy

UMIERAM !

A szybciej umierają moje uda i tyłek. Zakwasy, że u lala.. Jednak nie poddaję się dziś znów ćwiczę nogi.


Dziś mam zamiar zrobić 1 i 3 część, co do 2 odpadam, bo kolano jest za słabe na takie podskoki. Dodatkowo zauważyłam, że jest mi chyba jednak lepiej ćwicząc w domu, niż na aerobiku.


Dziś dostałam bańki chińskie i zacznę je testować, jednak po tygodniu pokażę Wam zdjęcia przed i po. Kupiłam je po taniości na allegro, jednak zapach gumy nie jest zbytnio fajny ;P Myślę żeby je jakoś wyparzyć. Pojechałam do Rossmana i kupiłam oliwkę w żelu dla dzieci Johnson's, więc zobaczę czy też jest warta 11 zł :)

A tak na dziś dla motywacji, dla tych, które jeszcze nie zaczęły, a chciałyby BARDZO:



środa, 6 marca 2013

chodakowska

Na Mikołaja dostałam od Mojego O. płytę Ewy Chodakowskiej z shape'a pt: "Trening z gwiazdami"

Właśnie zrobiłam 1 część z Olą, gdzie jest duży nacisk na nogi.. Po 13 min ćwiczeń umieram, a bardziej umiera moje kolano, które jest po operacji. :/ Niezbyt dobrze, jednak mam nadzieje że w końcu jakoś je wzmocnie.

Zaraz zacznę robić moje ćwiczenia na brzuch, w końcu trzeba się wziąć za siebie :) Pomimo iż panuje brak nastroju, nie mogę patrzeć na siebie.

W tym tygodniu aerobik odpuszczam sobie, nie mam ochoty pluskać się w wodzie.

Chciałabym podziękować Wam, za pierwszy tysiąc w ciągu niecałych 2 mc ! :*

DZIĘKUJĘ BARDZO ŻE JESTEŚCIE ! :* :)


Ps: nadal czekam na bańki chińskie.. ;x

wtorek, 5 marca 2013

?

Witajcie

Z góry przepraszam, że nie piszę do Was.. Jakiś gorszy czas mam.. Sama nie wiem dlaczego! :/ Czuję się bez energii, motywacji i sił. Absolutny brak wszystkiego.

Wczoraj chwilkę ćwiczyłam. Szału nie było, ale zawsze coś. Zaraz też będę robić jakieś wygibasy,aby nie było tragedii ze mną..

Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Czuję się wielka i ohydna.

Ostatnio zamówiłam Bańki Chińskie, jednak jeszcze ich nie dostałam.

Zanim zacznę je używać zrobię zdjęcie przed, a następnie po tygodniu używania ich, jednak mam nadzieję, że robienie masażu nimi co drugi dzień da jakieś efekty.

Dziś będzie bez grafik, nie mam ochoty nic szukać..

Jest mi jakoś na prawdę źle. Wybaczcie, jednak będę tu zaglądać i pisać, o to nie martwcie się ! :) :*

niedziela, 3 marca 2013

Zawalenie

Na koniec dzisiejszego dnia, moge tylko powiedzieć ze przez 3 dni się opierdalałam i zjebałam całą sprawę, na którą pracowałam cały miesiąc. Od jutra zaczynam od nowa. Jestem wściekła na samą siebie. No ale cóż..

piątek, 1 marca 2013

ja- luty

Witajcie :)

Przepraszam, że wczoraj nie napisałam..

Jednak dziś zrobiłam już zdjęcia :)

Zrobiłam takie porównanie : po lewej stronie styczeń po prawej luty/marzec :)


Chyba jest widoczna zmiana ;>

A jak Wam idzie?