poniedziałek, 17 czerwca 2013

ups

Witajcie ! :*

W końcu mam czas dla siebie ! :)

Sesja wykończyła mnie na maksa! Jeszcze w środę jadę na 1 egzamin, jednak to jest pikuś co było przez ostatnie 2 tygodnie..

W wyniku czego nie ćwiczyłam ponad 1,5 tygodnia.

Dziś w końcu wzięłam się za siebie i nie wytrzymuję z bólu. Mięśnie tak się odzwyczaiły od ruchu, że robiąc ćwiczenia, które szybciej nie sprawiały mi trudu, dziś dały mi popalić. Czuję jak każdy mięsień jest lekko wypalony :D

Jednak cieszę się, bo zrozumiałam że te ćwiczenia coś dają, machając nogami czułam jak pracuje mi brzuch. :)

Za tydzień wyjeżdżam za granicę, aby (mam nadzieję) zarobić na jakieś porządne wakacje i opłacenie szkoły. Dlatego też mam ambitny plan chodzenia tam na siłownie. Coś ostatnio szwankuje mi kolano :/ Jutro idę do ortopedy, aby coś mądrego mi poradził, bo po operacji nie powinno się nic takiego dziać.

Będę się starać pisać jak najcześciej, ale wszystko w swoim czasie.. :) :*

NIE TRAĆCIE MOTYWACJI !
IDĄC ZA SAM SZCZYT NIE MARUDŹ, ŻE JEST POD GÓRKĘ!!
A KAŻDA KROPLA POTU ZBLIŻA CIEBIE DO CELU JAKIM JEST IDEALNA FIGURA!

sobota, 8 czerwca 2013

musztarda

Witajcie ! :)

Dawno nie pisałam, ale całe czas urwanie głowy.. 
Teraz zbliżająca się sesja.. uh.. masarka, w ten weekend jeszcze luzik, ale przyszły tydzień to będzie rzeźń ! :o

Chciałabym Wam opowiedzieć o moim doświadczeniu z musztardą, gdzieś przeczytałam, aby nie używać masła i w zamian chlebek smarować musztardą. 

Tak więc parę dni temu, wzięłam sobie bułeczkę i delikatnie posmarowałam musztardą ( w lodówce była tylko sarepska ), dodatkowo położyłam plasterek szynki i pokrojony świeży ogórek.

Wrażenia? Nie chce nikogo urażać ani nic.. Jednak dla mnie to nie było smaczne śniadanie :( Dlatego pozostanę cały czas przy maśle, ale rzadko mi się zdarza robić teraz zwykłe kanapki na początek dnia.

Dodatkowo chciałabym się pochwalić mini sukcesem, od 4 dni nie tknęłam nic słodkiego :) Jem świeże owoce.. MNIAM PYCHA ! Najlepsza mieszanka? Brzoskwinia, truskawka i banan :)

Dziś na zajęcia do szkoły wzięłam sobie całą puszkę z Lidla owoców


^ wygląda tak po otwarciu i zawiera: brzoskwinie, ananasa, winogrona, gruszkę i wiśnie (ich są chyba 3-4 sztuki na puszkę ;p )

Wartości kalorycznych nie podam Wam, bo nie pamiętam a na Necie nie mogę tego znaleźć.

Bynajmniej jestem syta i nie mam ochoty na coś słodkiego typu czekolada ;)

A na koniec, motywacja dla WAS !




czwartek, 30 maja 2013

Rower ;)

Witajcie ! :*

Jak Wam mija drugi majowy weekend? :)

Ja dziś byłam z całą rodzinką na wycieczce rowerowej, w sumie przejechaliśmy 10 km w godzinę z hakiem, jednak zawsze coś! :) Ostatni raz na przejażdżce byłam w sierpniu przed moją operacją kolana :P Powiem Wam, że jest to mega super uczucie, gdy czujesz jak pracują Tobie mięśnie nóg , a w szczególności ta wewnętrzna strona, która jest moją zmorą !

Dodatkowo, muszę zacząć przygotowywać się na testy sprawnościowe do służby, a zakresie tego jest rzut piłką lekarską o masie 3 kg na odległość 5 m. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to mega wyczyn ! Najdalej udało mi się rzucić 4,90,  muszę dodać że nie można podskakiwać i rzut wykonywany jest zza głowy ! Dlatego zaczynam ćwiczenia na wzmocnienie mięśni rąk, bo po na początku piłka wydaje się lekka, ale po paru rzutach wydaje się, że jest ona o wiele wiele cięższa ! :o

Ah.. Chyba zacznę częściej jeździć na rowerze, bo jest to super sprawa ! :) A czy Wy, prócz ćwiczeń uprawiacie jakieś sporty?

Buziaki ! ;*

Ps. mała dawka motywacji, do wakacji jeszcze miesiąc !




piątek, 24 maja 2013

ja - maj

Witajcie ! :*

Muszę dziś wrzucić zdjęcie z maja, bo mam lekkie urwanie głowy i bardzo mało czasu !

Mam nadzieję, ze coś widać ! :)
Staram się ćwiczyć jak najczęściej się da :)

Teraz jednak wprowadzę jakąś dietę,aby szybciej mieć efekty.

Miłego weekendu ! :*




niedziela, 12 maja 2013

Niedziela ! ;)

Witajcie ! :)

Jak Wam mija weekend?

U mnie dziś niedzielne leniuchowanie.. Wczoraj byłam na szkoleniu od rana do wieczora i wróciłam z MEGA strasznym bólem głowy.. :/ Jednak podwójna dawka ibupromu max pomogła :D

Pod wieczór będę ćwiczyć, a Wam daję mini porcję motywacji! :*








MIŁEJ NIEDZIELI :*

piątek, 10 maja 2013

Coś nowego :D

Witajcie ! :D

Wczoraj wieczorem po ćwiczeniach wpadłam na ciekawe ćwiczenia, które trzeba wykonywać codziennie:

Opieranie się o ścianę, specjalne ściągnęłam stoper na mój telefon :D Od dziś zaczynam:


Dodatkowo zobaczcie jakie mięśnie pracują, gdy wykonujemy to ćwiczenie:

Plus dodatkowo przysiady, aby mieć piękny tyłeczek:

Dołączacie do mnie? :)

Dodatkowo MOTYWACJA, robi się ciepło.. ubieramy krótkie spodenki, trzeba godnie się reprezentować co nie?
Pozwól samej sobie, aby uśmiech pojawił się na Twojej twarzy ! :) Wystarczy troszkę chęci ! :)








środa, 8 maja 2013

Ubrania

Hej ;)

Tak jak mówiłam, chce się Wam pochwalić co kupiłam podczas ostatnich majówkowych zakupów :)

Zdjęcia pościągałam z internetu, żeby oddawały urok niektórych ubrań :)


Balerinki - 59 zł :)


Sweter z Pull & Bear 79,90

Sukienka Mango- 89.90 ( taka do chodzenia na codzień)
 Tą sukienkę kupiłam w Reserved na wesele :) 79,99 (nadal dostępna na stronie Reserved)

Kopertówka to sukienki ^
Alegro - 24,99 dostępna tu

Buty kupione razem z 2 parami balerinek
89 zł 
 Balerinki czarne- 59 zł

Co jest najlepsze, wszystkie 3 pary butów mają skórzaną wkładkę, a stopa nie będzie się pocić :)
Sukienki kupione rozm. M :) Sweter s, a buty niestety 40 :( Mam wielkie kopyto..

Na dniach dodam może jakąś stylizację? Hmmm ;>

niedziela, 5 maja 2013

Niedzielne ćwiczenia

Hejka ! ;*

Jak mija Wam majówka? U mnie na lenistwie i na zakupach :) Wczoraj byłam z mama, babcią i moim chłopakiem na zakupach, w poszukiwaniu butów na wesele i znalazłam ! Jednak do co ubrań pochwalę się nimi w następnym poście ;)

Wczoraj babcia poscisnęła mi, że w jednej z sukienek które mierzyłam odstaje mi brzuch.. :/ Zatem dziś jak wstałam i zjadłam śniadanie, wzięłam się za ćwiczenia !

Cały mój trening jest z Mel B (prawie ;p )i wygląda on tak :

^ ten trening robiłam bez wody, tak dla spróbowania i nie powiem.. Daje w kość ! :o

2 min przerwy

2 min przerwy
Zazdroszczę tych długich i zgrabnych nóg.. Nie robię ostatniego ćwiczenia, bo kolano mnie boli :/

2 min przerwy


Podsumowanie?

Brzuch boli, uda też, a pot leje się ! :D

Ponad 1,5 miesiąca temu zamówiłam książkę Ewy na allegro i nie dostałam jej do tej pory.. :/ Wkurzyłam się, napisałam maila do gościa i niby ma być za 2 dni u mnie.. No to zobaczymy.. Jestem ciekawa przepisów i ćwiczeń :) A czy Wy macie jej dzieło? Jeśli tak to jakie są Wasze opinie?

Miłego dnia ! ;*

piątek, 3 maja 2013

kwiecień -ja

Witajcie ! :*

Dawno nie pisałam.. :( Jednak dni to pędzą jak szalone.
Dziś dla Was mam zdjęcia mnie z 30 kwietnia :)




Nie wiem tylko co dzieje się z moim brzuchem, ćwiczę z Mel B abs. Brzuszek robi się twardszy,ale wygląda jakbym była w ciąży, pomimo że nie jestem xD

A jak tam idzie u Was?

piątek, 19 kwietnia 2013

piątek.

Po moim urodzinowym poście, zrobiło mi się lżej i lepiej. :) Dziękuję,że wytrzymujecie ze mną.

Wczoraj wzięłam za siebie. Standardowo Mel B abs i pośladki. Dziś dodałam coś nowego.


Teraz taki secik 3 różnych ćwiczeń będę robić rano lub wieczorem. :P Koniec obijania się !

Pod koniec jadę na wesele, muszę jakoś wyglądać. Masa jest, jednak rzeźby brak. :/

Na dziś prezentuje piosenke, która poprawia humor i dodatkowo coś chce się robić, sama melodia ma moc ! :)

 


W ten weekend siedzę na uczelni, ale ćwiczeń nie odpuszczę ! 

wtorek, 16 kwietnia 2013

uro

godz. 6. 25, 16 kwietnia 1991 roku -> przychodzę na świat ja :)

dzisiejszy post, nie będzie raczej napawać radością, więc jeżeli nie chcecie czytać smętów, zaprzestańcie dalszej lektury tego postu.

Każdy (chyba) jak ma urodziny, jest impreza radość.. Ten dzień jest wyjątkowy dla każdego z Nas. Dla mnie od pewnego czasu tak nie jest.

Urodziny nie są wyjątkowe. Są zwykłym szarym dniem. Pół dnia na kompie, potem sprzątanie, korki, i oglądanie tv i durnnych filmików na Youtubie.

Piszę ten post, bo niby ma się w chuj znajomych.. Ale człowiek czuje się samotny. Ten dzień nie jest za grosz wyjątkowy. Suche życzenia na fejsie: "sto lat", "wszystkiego naj" .. A tak na prawdę nie mam z kim świętować. Kiedyś mega ekipa, wspólne picie i tańcowanie. Teraz? Pustka, cisza.. Przyjaciółka mieszkająca 30 km ode mnie, z którą kontakt pogarsza się.

Moja ukochana ciocia chrzestna, dla której jestem w stanie zrobić wszystko, a jednak od 2 lat nie mamy ze sobą dobrego kontaktu, nie złożyła mi życzeń, a w zeszłym roku doczekałam się tylko "wszystkiego najlepszego" na facebooku.

Świętowanie dzisiejszego dnia wyglądało na tym, że mam kupiła ciasto i kwiaty. Zjeliśmy i po sprawie. Fajnie, że ona i mój chłopak pamiętają o mnie.

Czuję, że od pewnego czasu moje życie ciągnęło się ku górze, a teraz idzie w odwrotnym kierunku. A ja nie mam planu ani siły, żeby to zmienić. Siedzę i płaczę. Bo wiem, że zjebałam sobie życie idąc na studia filologiczne, dałam dupy nie zdając poprawki we wrześniu i to całe gówno ciągnie się za mną.. Może życie nie przyzwyczaiło mnie do porażek, ale to jest moja klęska. Kiedyś miałam plan na życie, teraz mi go brakuje. Nie mam pasji. Jestem wrakiem człowieka od 2 lat.. Nawet filmy motywacyjne, nie znajdują nic we mnie pożytecznego.

To, że straciłam pracę, wiem że nie jest moją winą. Jednak dobija mnie ciągłe siedzenie w domu. Wyjazd za granice to jedyna opcja na wakacje, aby zarobić na szkołę. Bo w końcu tak czy siak nie zarobię takiej kwoty,aby zapłacić szkołę i wykupić pakiet all inclusive w Bułgarii.

Lubię ludzi, lubię przebywać z innymi. CHyba powoli nie pasuje do reszty.. Ta pustka jest straszna.. Eh..

Nawet w treningach nie umiem wytrwać. Nie umiem nic, czuję się do niczego..

Ten blog to moja jedyna opcja, wygadania się.. Podzielenia się z tym, z czym jest mi źle. Bo takie dni są straszne, a w mojej głowie siedzi dużo czarnych i brzydkich myśli, a nie chcę dzielić się nimi z moim chłopakiem, bo znam jego reakcję, a mama wysłała by mnie do psychiatry.

Tym co wytrwali do końca tego posta, serdecznie dziękuję, że jesteście.. :*

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

miejsce

4 miesiąc roku, a ja czuję, że stoję w miejscu.

Kwiecień.

Jutro moje urodziny, czuję się źle, staro i do niczego.

jakby patrzeć na wszystkie matamorfozy, które publikuje Ewa.. powinnam być już u celu. Jednak do celu bardzo mi daleko.

Jak zwykle gorsze dni, gorsze samopoczucie.. Chciałabym mieć tyle samozaparcia, jak wszystkie dziewczyny, które mają swoją idealną figurę.

Niestety.. Mi to się nie udaje.

wtorek, 9 kwietnia 2013

po ćwiczeniach

Witajcie !!

Właśnie jestem po ćwiczeniach i pot leje się ze mnie niesamowicie.. Zaraz idę wziąć szybki prysznic :)

Dawno nie dodawałam zdjęć motywacyjnych, więc dziś wrzucę parę tak dla otuchy dla Was :)

Muszę zacząć ćwiczyć więcej, bo robi się coraz cieplej.. Niedługo będzie można nosić krótkie spodenki ! :) Z resztą nie mogę doczekać się świeżych owoców.. <3 Mniam i koktajle będę pić codziennie :D :)

a jak Wam idą ćwiczenia?





piątek, 5 kwietnia 2013

ja- marzec

Witajcie ! ;)

Właśnie skończyłam ćwiczyć z Ewą, a zaraz zabieram się za sprzątanie domu i przygotowanie obiadu :)

Chce pokazać Wam zaległe zdjęcia za marzec, mały poślizg, ale mam nadzieję, że wybaczycie mi to :* :)

Styczeń/ Luty/ Marzec


Coś brzuch dziwny mi wyszedł :o Robię sobie małe abs z Mel b :D Już jest o wiele lepiej chyba niż było ;> No idealnych nóg wiele brakuje, ale tyłek mam fajny nie powiem że nie :D Jeszcze troszkę.. Jeszcze troszkę... :)

czwartek, 4 kwietnia 2013

;o

O jeny jeny.. Ile czasu już zleciało ! :O

Tak dawno tutaj nie zaglądałam. PRZEPRASZAM !

jutro wrzucę fotki, mojej zmiany. :) Tyłeczek podniósł się i ładny kształt ma :)

Jeszcze tylko nogi..


Zaraz idę ćwiczyć z Chodakowską i postaram się zrobić ćwiczenia z Mel B, o których pisałam w poprzednim poście ;)

Znalazłam rewolucyjne rozwiązanie na sposób, gdy ma się ochotę coś zjeść jednak nie wie się co.

KUBUŚ MUS ! RZĄDZI !

Według mnie jest idealnym rozwiązaniem na tzw "przekąskę". Może dla Was to może być dziecinne, jednak moja mama bardzo polubiła Kubusia a nawet mój chłopak :D

Najbardziej mi smakuje pokazany na zdjęciu -> Banan jabłko. Cena nawet nie jest zła. Normalnie kosztuje 1,99, jednak w niektórych sklepach można go kupić za 1,69 :)

Tutaj macie tył opakowania:
Opakowanie ma 100 g produktu, więc 69 kcal to nie jest tak dużo. W moim wypadku lekko mnie zapycha i jednocześnie gasi małe pragnienie :)

Jak Wam idzie moje słoneczka?

poniedziałek, 25 marca 2013

Kolejdzy tydzień

Hejka ! ;)

Jak minął weekend? Ja cały spędziłam na uczelni, wczoraj jak wróciłam trochę odpoczęłam, a po 22 padłam ! Dokładnie, wcale nie ćwiczyłam. Marzyłam tylko o ty, aby usiąść, a bardziej położyć się i wyciągnąć nogi. :)

Dziś z rana śniadanko. A przed chwilą skończyłam ćwiczyć z Mel B.

Zaczęłam od:
Już raz robiłam te ćwiczenia, jednak nie dotrwałam do końca. Dziś udało mi się przejść całe 8 minut :P

A następnie :


Powiem Wam, że po ćwiczeniach mięśni brzucha, wcale nie czuję bólu nóg, bo bardziej boli mnie brzuch :D

Chciałam zrobić jeszcze :
Jednak nie dałam rady :( Wytrzymałam niecałe 3 min. Jednak wiem, że z każdym dniem będę robić więcej. :) :D

Jak na razie treningi z Ewą odpuściłam. Myślę,aby robić ćwiczenia 2 dni z Mel, a następnie 2 dni z Ewą. Ale jeszcze zobaczę.. :)

A jak Wam idzie? Niedługo święta.. uh.. i znów jedzenie, jednak zauważyłam, że jem mniej. Więc jest dobrze. :)
Macie może jakieś ćwiczenia na tzw. "oponkę" na brzuchu? Bo nie wiem jak się jej pozbyć :/

MOTYWACJA NA DZIŚ :


Miłego dnia ! ;*

czwartek, 21 marca 2013

wymiary marzec

Witajcie! ;*

Dziękuję za ciepłe słowa za poprzednią notkę ;* Pomimo, że dziennie wchodzi Was tutaj ok. 20 nadal będę pisać, bo wiem,że nie jestem sama, a Wam także jest ciężko.

moje wymiary w marcu i porównanie do reszty miesięcy

STYCZEŃ/ LUTY/ MARZEC

biust: 92 /  91cm/ 91 cm
pas:  74 cm /  71cm/ 71 cm
biodra: 100 cm / 101 cm/ 102.5 cm

Nie kumam czemu biodra zamiast robić mi się chudsze robią grubsze.

Za 11 dni koniec miesiąca, więc będą zdjęcia ;)

Dziś zaczęłam ćwiczyć uda z Mel B. Dają popalić pośladkom :D

Czuć każdy ruch :D

Zaraz będę ćwiczyć coś na brzuch, a wieczorem trening z Ewa :)

Dziś pierwszy dzień wiosny, a piękną zimę mamy za oknami. Podobno zima ma trwać jeszcze 3 tyg, oby na moje urodziny była piękna pogoda, bo chce się zabawić :)


PS: MAM PYTANIE, A BARDZIEJ PROŚBĘ, CZEGO BYŚCIE CHCIAŁY WIĘCEJ NA BLOGU? PISZCIE W KOMENTARZACH ! NIE MUSICIE SIĘ LOGOWAĆ,ABY COKOLWIEK DODAĆ ! :) a CHCIAŁABYM, ABYŚCIE WCHODZIŁY TU Z PRZYJEMNOŚCIĄ I CZEGOŚ SIĘ DOWIEDZIAŁY :)

wtorek, 19 marca 2013

Rozczarowanie

Witajcie ;)

Jak Wam mija czas i odchudzanie?


Szczerze jestem rozczarowana nie wiem czym, ale winę mogę zwalać sama na siebie. Bo w końcu na kogo innego?

Pomimo ćwiczeń zamiast zmniejszać się.. powiększam. Nie wiem, może to tylko moja głowa robi takie psikusy. Jednak według mnie miara nie kłamie. 102.5 cm w biodrach. Genialnie co nie?

Aby napisać tego posta zbierałam się od dłuższego czasu, jednak muszę chociaż tutaj się wypisać. Bo nie mam szczerze z kim o tym porozmawiać.

Czuję słaba i do niczego. Zawalam na całej linii.

Od miesiąca siedzę w domu, pracy nie mogę znaleźć. Kuroniówkę nie wiem czy dostanę, teraz piękny urząd ma miesiąc na podjęcie decyzji. Zaraz ktoś się znajdzie i powie: pf.. taka młoda i kuroniówkę. A no tak kuroniówkę, bo mam kredyt wzięty na siebie i spłacam szkołę. Głupie 500 zł, ale akurat mi ratuje tyłek.

Szczerze przyznaję się, że ostatnio zawaliłam i mogę mieć do siebie tylko pretensje.. Tylko wkurza mnie to, że ćwiczenia powinny chociaż mi modelować moją sylwetkę. A pieprzonych 3 kilogramów nie mogę zgubić.

2 dni temu zamówiłam książkę Ewy Chodakowskiej, której premiera jest 3 kwietnia. W niej mają być zawarte jadłospisy. Więc może wtedy coś się zmieni. :)

Jednak zdecydowanie jest mi źle.. Czuje się gorsza.. Widzę tylko fałdy.. same fałdy jak siedzę.. nogi to moje upokorzenie.. eh ;( Dodatkowo.. po ćwiczeniach kolano tak boli, że szok.. A robię tylko ćwiczenia na nogi z Ewą, a potem jakieś brzuszki itp.

Wybaczcie,że musicie to czytać.. Jednak to jest mój jedyny sposób, aby pozbyć się całego żalu i złości, którą mam do siebie. Ale mi zawalił się cały świat.. Kasy nie ma, pracy nie ma.. W dodatku walczę z ubezpieczalnią, która powinna mi wypłacić odszkodowanie. Rodzina ma pretensje, że siedzę w domu. Wciskają mnie,abym poszła do Policji. Z jednej strony chciałabym tam pracować, ale czuję że się nie nadaję. Od paru lat nie mam marzeń, a jakiekolwiek miałam to nic nie wychodziło lub było wszystko na odwrót. W tym roku moim marzeniem było pojechanie na wakacje zagranicę z moim chłopakiem. I co? Gówno. Nie ma pracy, a wakacje miały być we wrześniu. Kolejny rok spędzę na ciągłym zapierdalaniu, nie posiadaniu nic w zamian. Bardzo rozczarowałam się tym całym dorosłym życiem i znajomymi, wszystkim dokoła. Wszyscy moi znajomi, na których mogłam liczyć okazali się fałszywi, bo mając mnie równało się to z profitami. Jestem zbyt naiwna, zbyt uczciwa i zbyt szanująca innych.  Dobro innych stawiam ponad swoje. To są wszystkie moje wady. I oto mam,  zero przyjaciół.. Mam mojego chłopaka, który jak tylko widzi, że znów nie mam humoru wkurza się. A rady jakie otrzymuję, to że nie mam się przejmować, bo będzie ok. Szkoda, że to OK nie może być od dłuższego czasu. Wiem, że nie jestem dziewczyną marzeń, ale chciałabym w jakimś % stać się nią chociaż dla niego, aby cieszył się ze ma laskę, a nie.. paszczura, który nie umie się fajnie ubrać.. Jest mi wstyd za samą siebie, że nie potrafię stanąć na wysokości zadania.  Zawsze coś spieprzę, nawet ćwiczyć nie potrafię tak, aby były jakieś konkretne rezultaty. Codziennie mam słabe chwilę, ale tak słabe, że siedziałabym i płakała. Nie wiem co chcę robić w życiu, nie mam marzeń.. Jestem wrakiem człowieka. Często, gdy rano mi się nie śpieszy umiem siedzieć 10 min na łóżku i patrzeć tak przed siebie. Nie myśleć o niczym..

odezwę się za parę dni.. najbardziej chciałabym stracić apetyt tak na zawsze, żeby jeść bardzo mało. najlepiej nic. zejść do wagi 50 kg i chociaż w części być szcześliwą, bo wiem, że nigdy nie będę mieć takiego życia, jakie byłoby moim marzeniem, a jest jednocześnie marzeniem milionów młodych ludzi.

piątek, 15 marca 2013

ćwiczenia

Hejka :>


Jak wam idzie z odchudzaniem?

U mnie jest w miarę ok. Staram się jeść regularnie i zdrowo, jednak czasami są wyjątki od reguły. :P
Co drugi dzień ćwiczę z Ewą Chodakowską i Olą Szwed same nogi, bo na nich najbardziej mi zależy :)
Ostatnio po treningu, przyszedł mój brat i powiedział do mnie: "Pierwszy raz widzę, że leci ci pot po plecach" hah.. Niby 16 minut ćwiczeń, ale dają w kość. :D

Dziś tak po krótce.. pod wieczór robię trening sobie z moim chłopakiem :)


czwartek, 14 marca 2013

Bańki chińskie

Witajcie ! :)

Z góry przepraszam za nie pisanie, jednak miałam lekkie urwanie głowy.


Dziś parę słów o bańkach chińskich :)


Odkąd dostałam bańki chińskie, masaż nimi zrobiłam 3 razy.

Efekty są.
 Z 4 baniek, które dostałam używam największej i dużej, za zmianę. Najpierw zaczynam masaż dużą, a często kończę tą największą.

Do masażu używam oliwki w żelu:
Według mnie jest bardzo dobra, bo nie rozlewa się po całym ciele, dopóki sama jej nie rozsmaruję. Dodatkowo skóra jest bardzo dobrze nawilżona, co czuć nawet następnego dnia.

Jednak ja glomza nie zrobiłam zdjęć przed jak wyglądają moje nogi.  Patrząc na zdjęcia, które krążą po Internecie efekty, są widoczne:


Jedyne co mogę Wam powiedzieć, to że skóra jest jędrniejsza celluit delikatnie się zmniejszył -> czyli ogółem cel powoli jest osiągany :)

Najlepsze jest to, że po zakończonym masażu nogi są zaczerwienione i czuć, że coś w nich się dzieje.
Natomiast są też minusy, jeżeli za mocno złapiecie skórę bańką, jest to ból ! Jednak po dłuższym masowaniu skóra się przyzwyczaja i można już mocniej masować :) A drugim minusem są siniaki, nie duże, więc niektórym z Was może to przeszkadzać.
Należę do osób, które rzadko golą nogi, bo mam jasne włoski, w wyniku czego masaż bańkami wyrywa czasami włoski i ma się też takie malutkie krostki, więc jeżeli nie chcecie mieć zaczerwienionych nóg to warto ogolić je przed mini zabiegiem.

Wychodzę z założenia, że teraz dopóki nie noszę krótkich spodenek to mogę mieć mnóstwo tych siniaków, byle mieć na majówkę i wakacje piękne nogi   ! :)