środa, 27 lutego 2013

Ćwiczenia

Dziś znalazłam BARDZO ciekawe ćwiczenia, chyba zacznę je robić, bo pod nimi są pozytywne komentarze ;> Więc w marcu zobaczymy rezultaty :)


^ Te zacznę od dziś :)


 ^ Ćwiczenie na uda, zrobię 2x po 10 razy jak na początek.
^ Te brzuszki robię od paru dni i staram się ćwiczyć do granicy bólu, ale ogólnie BARDZO wchodzi na brzuch, a w szczególności na te dolne części i tzw. "oponkę"

Środa

Niedawno wróciłam z aerobiku z E. Dziś był MEGA wycisk, jednak zrobię parę ćwiczeń - od tak dodatkowo ;)

Chce już lato, aby móc jeść świeże owoce w szczególności truskawki i borówki amerykańskie <3

A Wy sobie jak radzicie, gdy macie ochotę coś pochrupać? Bo nie mam pomysłu co można zjeść zdrowego i jednocześnie mało kalorycznego?

Dziś dodam 2 posty  :) Jak idzie u Was? Są jakieś efekty? Jutro dam zdjęcie i porównam je ze styczniem... Będzie ciekawie :D

Czy Wam też tak szybko leci czas? WOW, już koniec kolejnego miesiąca.. Uf.. Masakra - tak jednym słowem ;P

Jutro dodatkowo idę na aerobik (3 raz w tym tyg) :) Jestem dumna z siebie. Serio.



wtorek, 26 lutego 2013

Dół.

Dziś mój nastrój to -100.

Z każdym kęsem jedzenia, które zjem mam wyrzuty. Czuję się jak prosiak.

Nie wiem czy nie przybrałam na wadze, całkiem możliwe, bo w końcu jedząc sobie batonika dziennie to wychodzi wszystko co nie?
Nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Wystarczy że ubiorę bieliznę i już czuję się wielka, przez moje nogi i brzuch..


Jeszcze jadę po pieprzony wpis do jednej babki, no ale cóż.. Życie studenckie boli czasami. Potem spotykam się ze znajomymi z pracy, na potoczne "piwo". Będę późno w domu, więc już nie będę pisać.

Za 2 dni koniec miesiąca, a ja mam się pokazać? Wstyd mi że szok.. No ale jak mus to mus :)  Jutro i czw aerobik, trzeba ruszać tyłek. Bo w koncu ten syf z mojego ciała sam się nie zrzuci.

poniedziałek, 25 lutego 2013

aukcje

Dodatkowo zapraszam na aukcje:




Kończą się a pełno ubrań! :)

Kolejny tydzień.

Właśnie wróciłam z aerobiku, na którym byłam z E. Wrażenia? Brak sił! TOTALNIE !

Dziś niestety poszalałam i poszłam na obiad z Nim, rezultat czuję się jak spasła świnia. Przyznaję się, że 2 dni nie ćwiczyłam i już są tego rezultaty. Eh.. Jednak powoli zachodzą zmiany w moim ciele :)

Jak tylko dostanę zaległą wypłatę zamawiam raz dwa chińskie bańki, aby zacząć walczyć z moim celluitem. Ja mam go na całych nogach..  ; / co jest na prawde straszne.

Dzisiejszy bilans:
- fantazja z kawałkami czekolady
- 2 bułki z serem (sandwiche) + keczup
- pierś panierowana z frytkami, plus surówka, dodatkowo sos czosnkowy. (niebo w gębie, ale centymetry w udach )

nie pozostaje mi nic jak ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.. w końcu samym leżeniem, te Panie takich efektów nie zdobyły:




też chciałabym być dumna ze swojego ciała,aby móc się prężyć przed obiektywem... :(


DODATKOWO INFO: JESZCZE 77 WEJŚCIA I PYKNIE PIERWSZY TYSIĄC ! W MIESIĄC ! DZIĘKUJĘ WAM BARDZO ! <3 PROSZĘ ZOSTAWIAJCIE PO SOBIE JAKIŚ ŚLAD.. ;>

sobota, 23 lutego 2013

Paznokcie

Wybaczcie, muszę wrzucić do zdjęcie.

JARAM się nim że uhuhuhuh <3




Wszystkie kolory idealne ;)

kolor lakieru 229 demure Revlon, kupiony w UK, za 3 funty ;>

Dziś spędzam wieczór u mojego Lubego ;* Więc zapewne jakaś kolacyjna wpadnie :P :)


piątek, 22 lutego 2013

Wymiary luty

Witajcie ;*

Bardzo przepraszam że nie pisałam przez ostatnie 2 dni, jakoś nie miałam weny.. ;/

Tak jak obiecałam podaję wymiary.

Szczerze? Nie jestem ani trochę zadowolona.

STYCZEŃ/ LUTY

biust: 92 /  91cm
pas:  74 cm /  71cm
biodra: 100 cm / 101 cm


Szału nie ma co nie? Tylko chyba brzuch mi się pomniejszył :/

Ćwiczę, ćwiczę.. Staram się jak najmniej jeść, ale cóż.. Jednak nie poddaję się i idę dalej. W przyszłym tyg zdjęcia ;) Porównam styczeń z lutym :)

Czy używał ktoś z Was bańki chińskie na celluit? Jeżeli tak, poporszę o Wasze opinie ;*



Ładny brzuszek co nie? ;>

wtorek, 19 lutego 2013

Przekąski

Czy Wy też macie tak macie czasami, aby co chwilę coś jeść i tylko mielić tą buzią?
Eh...

To jest MEGA męczące. Tylko myślę co by tu zjeść.. Blech. Czuję się strasznie, jednak samo to myślenie doprowadza mnie do szału. ;/

Staram się nie poddawać, właśnie zjadłam 2 potarte jabłka z małą ilością cukru.

Dzisiejszy bilans:
kanapki z twarogiem
2 ziemniaki (średnie) z buraczkami i małą ilością mięsa
2 garstki orzeszków w czekoladzie (te z biedronki, przepyszne, oderwać się nie mogę, a są MEGA kaloryczne ! ;/ )
no i teraz 2 jabłka :)

Jutro mierzenie, jednak przyznaję się bez bicia od 2 dni nie ćwiczyłam. Ale dzisiaj biorę się :)

Dziś daję zdjęcia takie motywacyjne, że jak się chce to można ! ;)



poniedziałek, 18 lutego 2013

:)

Jak Wam mija początek nowego tygodnia?

Dziś pomagałam Mojemu sprzątać w jego domu, powiem troszkę się narobiłam. Na  aerobik nie poszłam, gdyż jestem niedysponowana, a z tamponem nie jest mi wygodnie skakać lewo- prawo.

Choroba nadal mnie trzyma, najgorszy jest ten zatykający katar.. Uh.. szału można dostać.

Dziś tak krótko i na temat, jednak BARDZO WAŻNE SŁOWA :

Dokładnie, małymi kroczkami do celu w końcu do wakacji jeszcze uh.. 4 mc, aby móc założyć krótkie spodenki ;) i nie tylko...


niedziela, 17 lutego 2013

Niedziela

Kolejny tydzień minął. Jakie szaleństwo już połowa lutego, czy Wam też tak ucieka ten czas? Straszne to jest..

Obecnie mam taki czas,  że na prawdę widzę zmiany w moim ciele.. Jestem ciekawa na jak długo :)

Do wszystkich moich ćwiczeń, które robiłam dodałam leniwe brzuszki. Czyli leżenie na plecach i prostowanie zgiętych nóg. Powiem Wam, że mój brzuch po ok. 10-15 wymięka. Jednak staram się ćwiczyć codziennie wieczorem, na początku moje założenie było rano i wieczorem, ale czasami z samego rana na prawdę nie mam siły wstać szybciej, gdy cały dzień jest pełen spraw do załatwienia.



Tak jak mówiłam szybciej, wszystko robię do granicy bólu. Co jest śmieszniejsze ta granica codziennie jest inna ;P Czy WY też tak macie?

Co do jedzenie zauważyłam, że jem o wiele mniej w porównaniu do zeszłych 2 mc. Napoje gazowane to rzadkość, codziennie piję co najmniej 2x herbatę w  0,5 l kubku z łyżeczką cukru :)

3 dni do mierzenia.. uhuhu jestem ciekawa wyników ;P





sobota, 16 lutego 2013

Paznokcie

Tak jak mówiłam Wam ostatnio, raz na jakiś czas będą teraz pojawiać się wpisy o modzie i urodzie ;)

Dziś pokaże zdjęcia jak zrobiłam paznokcie. Tips plus żel. Wiadomo że ogólnie tipsy to tandeta, jednak ja staram się robić sama je w taki sposób,aby wyglądały całkiem spoko. Ja nałożyłam tipsy, następnie 1x warstwę cover żelu a potem 2 warstwy przeźroczystego. Tips naturalny :)


Przed (już lekko opiłowane):



Po (mam je dwa dni i też lekko opiłowane) 

Ogólnie jestem samoukiem i jeszcze nie wszystkie są tego samego kształtu itp, jednak za każdym razem idzie mi lepiej. Fakt też moje paznokcie to takie kloce, bo mam szeroką płytkę jak widać na 1 zdjęciu, na kciuk zakładam największego tipsa ;P a reszta to 2x 5, 6 i 9. Chyba nie jest tak źle co nie? teraz myślę jak by tu je pomalować.. Hah, a lakierów mam pełno ;P

A jak Wam mija dzień?

piątek, 15 lutego 2013

Piątek

Dziś spędziłam dzień na zakupach :) Udało mi się złapać sweter z przeceny i kozaki :) Szału nie ma, ale zawsze coś.

Przez przypadek natrafiłam na wagę w moim domu i postanowiłam na nią wejść. I TU SZOK ! Z 61 kg zeszłam na 58 :) Całkiem spoko jak na miesiąc odchudzania..

W tym tygodniu nie byłam ani razu na aerobiku, natomiast nadgonię to wszystko w przyszłym tygodniu ;) Ćwiczenia wykonuję do bólu, najgorzej teraz idą mi brzuszki, natomiast wymachy nóg pomagają. Tylko coś moje "boczki" nie chcą mi zejść.. ;/

Jednak najgorszą rzeczą dla mnie jest sprzedanie moich ubrań.. JAK JA NIENAWIDZĘ robić zdjęć do aukcji. Czy Wy też tak macie? ;o Ale w ten weekend muszę to zrobić, bo pieniążki są troszkę potrzebne.. ;P

za 5 dni mierzenie, zdaje mi się że chyba dużego zaskoczenia nie będzie, ale za to na zdjęciu chyba będzie widoczna zmiana.. :) Ale dalej mi brakuje paru cm do moich idealnych jeansów, które sobie kupiłam i to własnie dla nich postanowiłam zgubić trochę zbędnych kg. ;)

 ^ tutaj chyba troszkę zbyt muskularny brzuszek, ale reszta MEGA spoko :)
 ^ Motywacja ;)
 <3 LATO I CIAŁO <3

środa, 13 lutego 2013

Środa

WIELKI POST !
Grrr... Oczywiście wszystko jak na złość, w dniu w którym chciałam zjeść mięsko, bo daaaawno nie jadłam, jest ono zakazane. SUPER !

Cały dzień chodzę niedożywiona.. ;/

Bilans:
- 3 kawałki ciemnego chleba wielkości połowy dłoni z masłem
- podsmażone leniwe pierogi 3 sztuki
- miska zupy pomidorowej

Jutro Walentynki.

Co robicie ze swoimi lubymi? Ja wybieram się na "Drogówkę". Jednak zanim O. przyjdzie do mnie muszę jakoś się ogarnąć i zrobić sobie paznokcie :) Przez to ze od 2. roku życia je obgryzam, mam brzydki kształt płytki i nie da się ich pomalować tak, aby wyglądały w miarę ładnie.  Dlatego robię sobie tipsy, ale nie jakieś wielkie szpony z cekinami. NIE NIE NIE ! Wyglądają jak naturalne paznokcie ;) Dodatkowo pomaluję sobie je czarnym matowym lakierem plus jakiś złoty paseczek, dobry pomysł co nie?

Dziś przed snem poćwiczę :) Zakwasy troszkę zeszły, a odpuszczać nie można za dużo. Za tydzień mierzenie. Będzie to wielka chwila prawdy ! :)

wtorek, 12 lutego 2013

Wtorek

Wtorek.

Już jestem po zamknięciu sklepu.. Uwaga.. 240 kartonów spakowanych z czego wczoraj ok 170. Dziś mam wszędzie zakwasy, że ledwo siadam ;P Dodatkowo mam zapalenie krtani i dostałam antybiotyk :/

Wczorajszy bilans:
2 kawałki chleba z twarogiem
2x 250 ml zupy ogórkowej

Dzisiejszy bilans:
3 małe kawałki ciemnego chleba z paszatetową
4 ziemniaki i kapusta
bułka paluch
dan mleko
knoppers

Według mnie nie jest źle :) Nie ćwiczyłam wczoraj ani dziś, bo uwierzcie że nie mam siły. Jeden karton waży średnio 5 kilo, a ja ich samych zrobiłam ok 80. Także bicepsy są wyrobione :D


Zdjęcia na dziś znalezione na fejsie :
 Skarpetki są bombowe !

NOGI ! <3 AAAA !! <3


Co myślicie, aby dodawać także posty ze stylizacjami i nie tylko? Chciałabym,aby ilość osób czytających tego bloga troszkę wzrosła ;>

Dlatego postaram się średnio raz w tygodniu dodawać jakiś post o modzie itp :) Żeby nie było tak monotonnie tutaj.. ;>

niedziela, 10 lutego 2013

Niedziela

Wybaczcie że tak mało piszę, jednak każdego dnia czuję że coś zawaliłam i nie powinnam tutaj pisać.. Bo pokazuje cały czas moje słabe strony. Dół cały czas mnie trzyma, chwilami widzę zmiany w swoim ciele, a potem postrzegam grubą świnię. Na prawdę jest mi źle.. Wszystko mnie irytuje, smuci itp. Taki brak perspektyw na lepsze jutro.

Jedynie wczorajszy dzień był spoko, bo mało zjadłam i ćwiczyłam ( z czego byłam zadowolona) . Dodatkowo miałam egzamin, który poszedł w miarę spoko :)

Dziś jestem ostatni dzień w pracy, gdzie obsługuję ludzi i już zawaliłam, bo zjadłam maka. Teraz przez 3 dni nawet nie będę musiała ćwiczyć, bo darmową siłownię będę mieć pakując ok. 200 kartonów :)

Postaram się coś napisać między poniedziałkiem a środą, jednak nie chce nic obiecywać. Dopiero też w czw pójdę na aerobik, bo przez te 3 dni będę pracować po 12 godz, więc nawet nie ma możliwości.

Czy Wy też nie lubicie Walentynek? Pomimo że mam swoją miłość, wkurza mnie to święto, bo nigdy nie spędziłam jego jakoś tak, aby zapadło mi mega w pamięć.

A co u Was? Czy też macie takie gorsze dni? Co Wam pomaga?

czwartek, 7 lutego 2013

Czwartek.

Oj.. Czwartek.. TŁUSTY czwartek ;P Ja uległam tradycji i zjadłam aż 4 pączki, uwierzcie że pękałam dziś :) Ale taki dzień raz do roku, gdzie można kupić cieplutkie pączki.. <3 mniam !

Bilans :
jajecznica z 3 jajek z boczkiem
frytki domowej roboty plus jedno jajko sadzone
4 pączki

to tyle.

dodatkowo dziś byłam na aerobiku. trzeci dzień pod rząd, ogólnie mega męczące. Jednak warto chodzić :)

Dziś troszkę poćwiczę i idę spać, bo jutro jadę do pracy.. Eh.. Brak motywacji, no ale ostatnie dni trzeba chodzić..




środa, 6 lutego 2013

Środa

Środa minęła bez szału.. Dzień na luzie.. TEGO MI BRAKOWAŁO ! :)

Nie musiałam sie malować, chodziłam cały dzień w dresie, a pod wieczór byłam na aerobiku wodnym :) Jutro znów się wybieram ;P

Bilans:
2 sandwiche z odtłuszczonym serem
miska zupy ogórkowej
2 wafle ryżowe z nutellą
kinder bueno
trochę chipsów
miska płatków kukurydzianych z mlekiem

Zauważyłam że teraz jedzenie nie jem, a połykam.. Ale uwierzcie staram się opanować.. :( A jest mi mega ciężko..

Codziennie wieczorem ćwiczę :) I powiem Wam, że powoli zauważam zmiany w moim ciele.. Jednak celluit nadal mnie męczy.. Jednak mam nadzieję ze z biegiem czasu zniknie :D

A jak u Was? Piszcie proszę komentarze ;) Pytajcie itp :D



^ Pół roku i jaka miana :) Motywacja nadal jest !

poniedziałek, 4 lutego 2013

poniedziałek

I jak mija Wam wieczór?

U mnie już troszkę lepiej.. :) Dziś byłam na aerobiku, w czw idę znów :) Fajnie jest się tak wymęczyć. Dodatkowo rozpoczynam ćwiczenia, bo odpuściłam sobie troszkę (niby 3-4 dni) i widać już tego efekty.

Z jedzeniem raczej przesadziłam dzisiaj, więc lepiej abym nie pisała co i jak.. Ale zjadłam popkorn plus zlizywałam z łyżeczki nutellę, więc wyobraźcie sobie jakiego doła mam :)

I tak jest zawsze.. że jak się wali to wszystko na raz.. Ale musi być źle, aby potem było lepiej co nie?

Muszę Wam pokazać mega super zdjęcie :


chce lato.. che takie ciało.. chce tą sukienkę.. <3

niedziela, 3 lutego 2013

Przerwa

Witajcie, przepraszam że nie pisałam.. Jednak dochodzę do siebie, bo parę dni temu dowiedziałam się że likwidują Nasz sklep i wszyscy jesteśmy zwolnieni.

Przyznaję się że od piątku  (chyba) nie ćwiczyłam. Dodatkowo mam ochotę na same nie zdrowe jedznie, ale staram się opanować, co na prawdę jest trudne.. Wczoraj zjadłam maka, dziś chyba to samo, bo w naszej galerii nic innego do wyboru nie ma.

Jednak jutro na bank idę na aerobik, więc mam nadzieję, że całą złą energię wyrzucę z siebie.

Czy ktoś z Was szedł na kuroniówkę? Jak tak, to jakie opinie macie? Dużo papierkowej roboty jest? Jak to się zgrywa ze studiami zaocznymi?

Jeżeli możecie, piszcie komentarze ;)

za 17 dni sprawdzamy wymiary ;))

piątek, 1 lutego 2013

weekend

:)

Wybaczcie, że wczoraj nie pisałam, ale miałam urwanie głowy.. Musiałam zrezygnować z aerobiku, bo miałam mega dużo nauki, a dziś czekają mnie 2 egzaminy ustne.. Już teraz umieram z nerwów, a co będzie jak pojadę na uczelnie.. Zawał ! ;P

Dzisiejsze śniadanie:
2 kawałki chleba z suchą krakowską plus herbata.

Obiadu pewnie nie zjem, bo będę na uczelni do wieczora..

Weekend spędzę w pracy.. Ahh.. Cudownie, jednak w poniedziałek idę na aerobik i od razu kupię sobie karnet, aby mieć jeszcze większą motywację :)

Dzisiejsze zdjęcia motywacyjne na dziś :



Życzę Wam udanego piątku ! ;))