Jak Wam mija początek nowego tygodnia?
Dziś pomagałam Mojemu sprzątać w jego domu, powiem troszkę się narobiłam. Na aerobik nie poszłam, gdyż jestem niedysponowana, a z tamponem nie jest mi wygodnie skakać lewo- prawo.
Choroba nadal mnie trzyma, najgorszy jest ten zatykający katar.. Uh.. szału można dostać.
Dziś tak krótko i na temat, jednak BARDZO WAŻNE SŁOWA :
Dokładnie, małymi kroczkami do celu w końcu do wakacji jeszcze uh.. 4 mc, aby móc założyć krótkie spodenki ;) i nie tylko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz