Czy Wy też macie tak macie czasami, aby co chwilę coś jeść i tylko mielić tą buzią?
Eh...
To jest MEGA męczące. Tylko myślę co by tu zjeść.. Blech. Czuję się strasznie, jednak samo to myślenie doprowadza mnie do szału. ;/
Staram się nie poddawać, właśnie zjadłam 2 potarte jabłka z małą ilością cukru.
Dzisiejszy bilans:
kanapki z twarogiem
2 ziemniaki (średnie) z buraczkami i małą ilością mięsa
2 garstki orzeszków w czekoladzie (te z biedronki, przepyszne, oderwać się nie mogę, a są MEGA kaloryczne ! ;/ )
no i teraz 2 jabłka :)
Jutro mierzenie, jednak przyznaję się bez bicia od 2 dni nie ćwiczyłam. Ale dzisiaj biorę się :)
Dziś daję zdjęcia takie motywacyjne, że jak się chce to można ! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz